2012-06-22
Choć wczorajszy pierwszy dzień lata nie był zbyt kuszący pod względem warunków biometeorologicznych do gry w petanque, to mimo wszystko rozegrano dwa pojedynki I ligi ŚLP.
Na początek jednak sytuacja w II lidze, a tu dzieje się sporo i choć MAJAMI odskoczyło przeciwnikom, powiększając swoją przewagę do 5 punktów, to walka o drugie miejsce premiowane awansem do wyższej ligi jest zażarta. Na chwilę obecną w walce o podium liczy się aż sześć zespołów. Wspomniany lider II ligi MAJAMI zwyciężył w swoim pojedynku z drużyną ODLEWNIA 5:3, a szalę zwycięstwa przechylił wygrywając tripleta 13:7.
Po ciekawie zapowiadającym się meczu pomiędzy juniorami ŚKP 3xJ vs. JUNIORZY (juniorzy ŚKPP"Buler") na drugie miejsce wskoczyli ci pierwsi, albowiem rozgromili swoich rywali aż 8:0. Mimo wszystko należy zauważyć, że wszystkie pojedynki stały na wyrównanym poziomie, a o zwycięstwie w poszczególnych pojedynkach zadecydowało większe doświadczenie rodzinnego tripletu.
Po pewnej wygranej nad FALĄ 1:7 na piąte miejsce wskoczył -mimo zaległego jednego meczu- team Rafała Kajewskiego, INDESIMA, .
Pierwsze punkty w tym sezonie zdobyła drużyna SOKOŁA MECHLIN, która po bratobójczym pojedynku pokonała EKO. O sukcesie jednej z ekip decydował mecz trójek, a w nim lepsi o jeden punkt (13:12) byli koledzy z Mechlina. Końcowy wynik meczu 6:2.
W ostatnim parze VII kolejki żeński zespół BLACK LADIES ogrywając INTERmedi@ w triplecie również 13:12 wygrał całe spotkanie 5:3 inkasując tym samym dwa duże punkty.
Po zwycięstwie w dwóch meczach na fotel lidera wskoczył DEFOR. Choć początek sezonu ligowego dla broniącej tytułu ekipy był bardzo słaby (porażka i remis) to na dobre rozkręcili się w rozgrywkach. W środę nie dał szans drużynie Leszka Złotowskiego przegrywając jedynie jednego singla, tym samym wygrywając cały pojedynek 7:1. Równie pewnie pokonali drużynę GEPARD, choć po singlach i dublecie DEFOR był pewny zwycięstwa, to na ostatni pojedynek przyszło rozluźnienie. Sytuację tę wykorzystała drużyna Macieja Maćkowiaka, tym samym śremskie koty zmniejszyły rozmiar porażki do 3:5.
W innym czwartkowym spotkaniu TYDZIEŃ TEAM podejmował BOKĘ. Poraz kolejny o końcowym sukcesie decydował triplet. Bez większych emocji pewnie zwyciężyła drużyna Krzysztofa Borowiaka tym samym ogrywając rywali 5:3.
Na koniec podziękowania dla Ani za kibicowanie podczas meczu:)
DanieL^^